hern. Czy da się znaleźć i zamontować osłonę łańcucha do Kross Hexagon Mini (2017) ? Córka na nim śmiga ale często gęsto brudzi sobie spodnie o łańcuch bez osłony (zdarza się jej zapomnieć że w tym rowerze już takiej osłony nie ma). Zacząłem przeszukiwać net za czymś takim ale przy monitorze to słabo m
Dzisiejszym użytkownikom rowerów łańcuch wydaje się równie ważnym elementem ich pojazdu jak koła, pedały, czy inne podzespoły. W rzeczywistości rower przez długie dziesięciolecia nie znał tego wynalazku. Rowery naszych prapradziadków, śmieszące nas dziś welocypedy, owszem posiadały dwa koła, ale napędzane były bezpośrednio przez pedały przytwierdzone do osi największego z nich. Pierwszy łańcuch pojawił się dopiero w roku 1873 i początkowo napędzał również przednie koło. Dopiero pod koniec XIX wieku skonstruowano rower, w którym łańcuch napędza tak jak we współczesnych rowerach koło łańcucha:Łańcuch rowerowy składa się z zestawu wewnętrznych i zewnętrznych ogniwek. Każde z nich zbudowane jest z dwóch równoległych blaszek o specjalnym kształcie, z wyciętymi otworami. Każda para blaszek ogniw jest ściśle połączona ze sobą za pomocą sworznia. Sworznie przechodzą przez otwory w blaszkach wewnętrznych i opierają się na zagiętych do środka kołnierzach. Na zewnątrz kołnierzy lub tulejek osadzona jest swobodnie obracająca się rolka. Promień zewnętrzny rolki jest taki jak zęby w zębatkach rowerowych. Sworznie na końcach są w procesie produkcji lekko rozkute, dzięki czemu cała konstrukcja nie ulega rozpadnięciu. Rozkucie nitów jest minimalne a konstrukcja łańcucha rowerowego zapewnia sztywność w płaszczyźnie prostopadłej do osi nitów. Łańcuch podlega głównie obciążeniom rozciągającym, stąd też przy łańcuchach o dużym przebiegu kilometrów można zauważyć lekkie wyciągnięcie w stosunku do łańcucha łańcuchów:Do różnych grup osprzętu są dostosowane różne rodzaje łańcuchów rowerowych. Nie oznacza to jednak, że jednej grupie odpowiada dokładnie jeden łańcuch. Na szczęście typów łańcuchów jest mniej niż grup osprzętu, czyli ten sam łańcuch jest odpowiedni dla np. trzech grup sprzętowych. Blaszki łączące sworznie łańcucha mogą być zupełnie płaskie, jak w przypadku łańcuchów przeznaczonych do napędów jednobiegowych lub w przypadku napędów wielorzędowych (z przerzutkami zewnętrznymi), zwykle są odpowiednio ponacinane, przeszlifowane, by ułatwić zmianę potentata w dziedzinie produkcji i dystrybucji komponentów rowerowych - Shimano - pod względem dopasowania do kasety dzielimy na UniGlide (UG), gdzie wierzchołki koronek kasety są skręcone, HyperGlide (HG), w których koronki kasety są ponacinane z jednej strony, oraz InterGlide (IG) gdzie koronki kasety są ponacinane z dwóch stron. UG stosuje się do niskich grup komponentów, natomiast HG i IG jest obecnie powszechnie stosowane w pozostałych wyższych grupach sprzętowych. W przypadku łańcuchów rowerowych firmy Sram ta kategoryzacja przebiega wg normy PowerGlide (PG), gdzie zęby koronek charakteryzują się specjalnymi profilami i nacięciami ułatwiającymi redukcję biegu, czyli zmianę na większą zębatkę. W nowszej i zmodyfikowanej wersji PG, czyli PowerGlide II, nacięcia na zębatkach są ze sobą zsynchronizowane, co zapewnia również płynne zmiany wielu przełożeń naraz. System PG jest w pełni kompatybilny z rozwiązaniem typu HG stosowanym przez kolei inny producent komponentów do napędów rowerowych Compagnolo stosuje kategoryzacją wg normy EXA-Drive. Wprowadzony w 1994 roku w systemach zbudowanych na kasetach 8-rzędowych w roku 2000, wraz z pojawieniem się węższych i nieco inaczej zbudowanych kaset 10-rzędowych, światło dzienne ujrzała modyfikacja systemu pod nazwą Ultra-Drive. Początkowo system był łudząco podobny do Shimano-wskiego HG, ale wkrótce Campagnolo zmieniło kształt i uprościło nacięcia, by nie wejść w konflikt prawny z Shimano. Na szczęście, jeśli chodzi o długość ogniw, producenci podzespołów rowerowych przyjęli jeden standard - około pół cala 1/2"mierzone pomiędzy kolejnymi sworzniami. Teoretycznie istnieją łańcuchy o ogniwach o długości 1", ale w praktyce nie mają przypadku szerokości ogniw łańcucha mamy nieco bardziej skomplikowaną sprawę i mierzy się to dwojako (wartości podawane są w calach):- szerokość wewnętrzna - między blaszkami ogniwa- szerokość zewnętrzna - długość sworznia (pinu)Szerokość wewnętrzna:Podział łańcuchów ze względu na szerokość wewnętrzną ogniw uzależniony jest od tego, do jakiego rodzaju napędu chcemy zastosować łańcuch. Jeżeli ma on pracować w napędzie od 5- do 8-rzędowego, stosujemy łańcuch o szerokości 3/32". Dla napędu 9 do 11 rzędów stosujemy łańcuchy węższe o szerokości 11/128", natomiast dla napędów jednorzędowych stosowane są łańcuchy o szerokościach 1/8" oraz 3/16". Szerokość zewnętrzna:Podział ze względu na szerokość zewnętrzną ogniw to kolejne kryterium doboru łańcucha do naszego roweru. W tym przypadku dla napędów o większej ilości rzędów zębatek stosuje się łańcuchy bardzo wąskie 5,5 mm (dla napędów 11 rzędowych), natomiast dla napędów o mniejszej liczbie zębatek stosuje się łańcuchy o szerokościach większych nawet do 9,2 mm (dla napędów 1-rzędowych). Pomiędzy tymi dwiema wartościami granicznymi producenci szczegółowo określają, jaki łańcuch zastosować do określonego napędu (uzależnione od liczby zębatek w układzie napędowym tylnego koła).Generalnie rzecz ujmując wyróżniamy dwa podstawowe kryteria wyboru łańcucha: liczbę przełożeń oraz klasa osprzętu (komponentów). Konserwacja i higiena łańcucha:Dlaczego powinniśmy dbać o łańcuch naszego roweru? To on przekłada siłę naszych mięśni na koło. Jego rozciągnięcie powoduje uszkodzenie zębatek, co prowadzi do niedokładnej pracy napędu a tym samym pogarsza komfort i zabiera przyjemność z jazdy. Właśnie dlatego wymaga on szczególnej uwagi. Łańcuch musi być regularnie konserwowany, inaczej żywotność układu napędowego staje się mocno zagrożona. Poza tym, ciężko pracując, zasługuje z naszej strony na odrobinę wpływ na trwałość i żywotność napędu naszego roweru mają warunki, w jakich pracuje łańcuch. Czysty i nasmarowany zużywa się powoli, brudny - bardzo szybko. Bardzo istotną zasadą określającą sposób przedłużenia żywotności łańcucha jest to, by nie smarować brudnego, gdyż olej zmieszany z zanieczyszczeniami ułatwia im penetrację wewnętrznych elementów. Można to zrobić jedynie w skrajnych przypadkach, gdy nie mamy możliwości wyczyszczenia łańcucha, ale niezwłocznie w pierwszej możliwej chwili należy dokładnie wymyć łańcuch wraz z pozostałymi elementami napędu i ponownie go zakonserwować. Przed rozpoczęciem konserwacji łańcuch należy dokładnie oczyścić i wypłukać. Najtańszą i zarazem najskuteczniejszą metodą jest zanurzenie go w butelce z naftą lub innym produktem ropopochodnym, który bardzo dobrze penetruje i odtłuszcza. W tym celu należy zdjąć łańcuch z roweru, umieścić go w butelce i energicznie nię wstrząsać aż do chwili, gdy uznamy, że łańcuch jest czysty. Po wyjęciu z butelki, łańcuch płuczemy i pozostawiamy do wysuszenia. Z uwagi na potrzebę rozłączenia łańcucha, bardzo przydatne w tej metodzie są specjalistyczne ogniwka zwane spinkami lub tzw. skuwacz do łańcucha rowerowego. Dostępne są również środki lub przyrządy (maszynki) do czyszczenia łańcucha bez potrzeby zdejmowania go z roweru, jednak ich skuteczność jest przypadku smarowania łańcucha można spotkać się z dwiema szkołami. Pierwsza głosi, że można użyć dowolnego oleju o małej lepkości, np. oleju do pił łańcuchowych. Druga z kolei skłania się do stosowania specjalnych środków smarujących i penetrujących przeznaczonych do konserwacji łańcuchów rowerowych. Z naszych doświadczeń w jeździe na rowerach w bardzo różnych, niejednokrotnie ekstremalnych warunkach wynika, że profesjonalne środki konserwujące, których przeznaczeniem jest dbanie o jakość łańcucha naszego roweru zdecydowanie lepiej spełniają swoją rolę niż zwykły olej maszynowy. Współczesne środki konserwujące mają o wiele lepsze właściwości smarujące, penetrujące i są odporniejsze na przywieranie zanieczyszczeń. Producenci profesjonalnych preparatów stosownie do warunków, w jakich pracuje nasz rower oferują dedykowane grupy produktów i najlepiej dobierać je odpowiednio do warunków, w których jeździmy - suchych lub mokrych. Tak np. jeżdżąc na rowerze w warunkach niskiej wilgotności a dużego zapiaszczenia powinniśmy stosować inne preparaty smarujące niż użytkując rower w warunkach dużej wilgotności, np. po deszczu. Smarowanie łańcucha najłatwiej jest przeprowadzić na łańcuchu założonym na rowerze. Preparat zakraplamy od góry na rolki dolnego przebiegu łańcucha. Po nasmarowaniu całej długości łańcucha, ustawiamy przerzutki tak, by znalazł się on na najmniejszych zębatkach z przodu i z tyłu i obracamy korbami do tyłu przez kilkadziesiąt sekund, do momentu, aż środek konserwujący dobrze spenetruje wnętrze łańcucha. Przed jazdą warto jeszcze przetrzeć łańcuch z zewnątrz szmatką, by nie zbierał niepotrzebnie zanieczyszczeń. Kiedy czyścić łańcuch w naszym rowerze?W zasadzie jak najczęściej, a już na pewno po każdej jeździe w warunkach mokro-błotnistych. Trzeba jednak pamiętać, że czyścić należy bardzo dokładnie - zakonserwowanie i nasmarowanie niedokładnie umytego łańcucha przynosi dużo więcej szkody niż pożytku. Zaniedbany i źle konserwowany łańcuch szybko się zużywa i wyciąga. Ponadto niedokładnie i byle jak zakonserwowany łańcuch w niedalekiej perspektywie czasu ma zdecydowany wpływ na szybkość zużywania się pozostałych elementów napędu. W dalszej kolejności szybszemu zużyciu ulegną zębatki oraz kaseta (wielotryb), a ich wymiana - szczególnie w przypadku wyższych grup osprzętu - to już kosztowna sprawa. Pamiętajcie zatem, że o łańcuch troszczyć się warto, nawet jeśli bardzo nam się nie chce i w tym przypadku idealne zastosowanie ma przysłowie "kto dobrze smaruje ten jedzie ..."Powyższe porady zostały opracowanie na podstawie własnych doświadczeń oraz informacji zaczerpniętych z Portalu także artykuł: pt. "Jak przygotować rower do nowego sezonu"Więcej tematów technicznych znajdziesz w dziale porad rowerowych.
Gdy trzeba wymienić linkę zmiany biegów. Jeśli linka zmiany biegów w rowerze zaplącze się lub nie zmienia biegu, należy ją wymienić. Brud i woda to główna przyczyna awarii. Przerzutki nie będą działać prawidłowo, jeśli pojazd nie zostanie pozostawiony do wyschnięcia w czasie deszczu lub błota pośniegowego. Rozpoczniemy od tej brudniejszej czynności, czyli czyszczenia łańcucha. Na początek musimy zadecydować, którą metodę czyszczenia wybierzemy. Do wyboru mamy w zasadzie dwie metody:Czyszczenie łańcucha przy użyciu specjalnego urządzenia do czyszczenia łańcuchaSzejkowanie - płukanie łańcucha np. w benzynie ekstrakcyjnejMetoda pierwsza - użycie urządzenia do czyszczenia łańcucha rynku jest wielu producentów produkujących tego typu "maszynki". Sposób działania wszędzie jest taki sam:do urządzania wlewamy płyn (najczęściej dostarczany przez producenta), który spełnia funkcję rozpuszczalnikaotwarte urządzenie montujemy na łańcuchuzamykamy wieczko maszynkikręcimy korbą, aby łańcuch przeszedł przez zestaw szczotek zamieszczonych wewnątrzPrzyrząd jest dość wygodny w użyciu (nie wymaga demontażu łańcucha), jednak posiada pewne wady. Po pierwsze cena. Aby stać się posiadaczem takiej maszynki musimy się liczyć z wydatkiem rzędu kilkudziesięciu złotych. Kolejna wada to sposób działania. Niestety podczas procesu czyszczenia, płyn który szczotkami przenoszony jest na łańcuch wydostaje się poza obudowę, "chlapiąc" wokoło (warto mieć podłożoną ścierkę). Ostatnim minusem jest skuteczność działania - czyścimy łańcuch powierzchownie i raczej nie dostaniemy się do wszystkich zakamarków takich jak np przestrzeń pomiędzy rolką a szejkowania, czyli płukanie łańcucha w to metoda znacznie tańsza jednak trzeba się trochę napracować by przeprowadzić cały proces czyszczenia - musimy ściągnąć łańcuch z roweru. Do tego celu możemy użyć skuwacza i rozkuć łańcuch lub rozpiąć łańcuch przy pomocy wcześniej zamontowanej tym po co i jak zamontować spinkę możecie przeczytać w tym wpisie - spinka do łańcucha zdemontowaniu łańcucha wkładamy go najlepiej do plastikowej butelki (koniecznie z dużym otworem). Zalewamy całość rozpuszczalnikiem (np. benzyną ekstrakcyjną) na dosłownie kilka centymetrów. Zakręcamy butelkę i rozpoczynamy "szejkowanie". Po zakończonym procesie wyciągamy łańcuch z butelki. Brudnego roztworu nie wylewamy - brud z łańcucha osiądzie na dnie a rozpuszczalnik będziemy mogli przelać do drugiej butelki i użyć łańcuch możemy przetrzeć ręcznikiem papierowym lub szmatką, ewentualnie odczekać chwilę aż rozpuszczalnik odparuje. Ta metoda również posiada wady. Jak już wcześniej wspominaliśmy jest czasochłonna - musimy zdemontować łańcuch, wypłukać go i ponownie założyć. Czeka nas brudna robota - na 100 procent, ubrudzimy się brudnym i tłustym łańcuchem - podczas całego procesu warto więc użyć gumowych rękawiczek. Na koniec - pracujemy przeważnie ze żrącymi i łatwopalnymi substancjami, które nie pachną zbyt ładnie. Warto w takim momencie przeprowadzić czyszczenie w dobrze wentylowanym pomieszczeniu lub na świeżym przypadku czyszczenia łańcucha watro dodatkowo przeczyścić korbę i kasetę a także dwie mniejsze zębatki tylnej przerzutki. Powinniśmy się im szczególnie przyjrzeć - potrafi się tam osadzić naprawdę wiele brudu, który wpływa na szybkość i precyzyjność zmiany łańcucha rowerowegoPo wyczyszczeniu i ponownym założeniu łańcucha pozostaje nam już tylko jego nasmarowanie. W wielu poradnikach serwisanci wręcz polewają łańcuch olejem. Szczerze mówiąc nie ma to większego sensu - wystarczy jednorazowo zakroplić każde z ogniw łańcucha. Pozostałe elementy łańcucha powinny pozostać suche - mniej elementów wyłapie pył i brud podczas trochę uskutecznić smarowanie warto ustawić łańcuch w najbardziej skrajnych przełożeniach, czyli jednocześnie najmniejsze lub największe koronki z przodu i Na takim ustawieniu przełożeń nie powinniśmy jeździć. To ustawienie podajemy wyłącznie w celach serwisowych!W takim ułożeniu łańcuch jest dość mocno wygięty na boki przez co nanoszony olej będzie miał ułatwiony dostęp do zakropleniu każdego ze sworzni powinniśmy zakręcić kilka razy korbą tak by obracające się rolki wstępnie rozprowadziły smar. Tak przygotowany łańcuch pozostawiamy na minimum godzinę aby olej dokładnie "spenetrował" cały obszar sworznia. Czas ten powinien być zależny od gęstości stosowanego oleju - im gęstszy tym dłuższego czasu będzie potrzebował by dostać się do wszelkich szczelin. Po tym okresie powinniśmy zetrzeć nadmiar oleju z zewnętrzych powierzchni łańcucha przy użyciu szmatki lub ręcznika smar / olej do łańcucha?Na temat doboru smaru do łańcucha można napisać pracę magisterską. W rowerowym środowisku można wyróżnić dwie szkoły związane z doborem środka smarującego:Wybór smaru uzależniony jest od warunków, w których są nieistotne - konieczne jest jedynie zaopatrzenie się w dobry jest taka, że jazda z użyciem jakiegokolwiek smaru jest lepsza (i cichsza) niż jeżdżenie pierwszym wypadku dobrym pomysłem będzie zaopatrzenie się w co najmniej dwa rodzaje oleju. W dni słoneczne będziemy strosować olej przeznaczony do warunków suchych. W przypadku deszczowego lata lub typowo mokrych pór roku (zima, wiosna) lepszym rozwiązaniem będzie stosowanie olejów przeznaczonych do pracy w mokrych warunkach - nie zostaną tak szybko wypłukane przez rozwiązanie jest bardziej uniwersalne, jednak trzeba kontrolować co jakiś czas stopień zabrudzenia łańcucha oraz sprawdzać czy oleju nie trzeba uzupełnić (chociaż to najczęściej sami usłyszymy w trakcie jazdy).Nie należy natomiast stosować smarów stałych (towotu), czy też popularnego smaru w sprayu jakim jest WD-40. Do smaru stałego bardzo szybko przyklei się piach i pył dzięki czemu podczas jazdy będziemy słyszeć dźwięk mielonego "kruszywa", natomiast WD-40 nadaje się do wypłukiwania i usuwania brudu - do smarowania już mniej, ponieważ bardzo szybko spływa i znika ze smarowanych producenta smar kupić?Na rynku panuje dość duża konkurencja i wielu producentów testuje i wdraża coraz to nowsze rozwiązania. Każdy z was może samodzielnie spróbować i metodą "organoleptyczną" dobrać najbardziej optymalne rozwiązanie dla siebie. Dobrym pomysłem jest również odpytanie znajomych lub wyszukanie np. na forach propozycji czym smarować dobry początek możemy doradzić sprawdzone rozwiązania - Finish Line dla suchych lub mokrych warunków lub bardziej uniwersalny olej marki Rohloff. Cieszą się one dobrą opinia wśród rowerzystów i doskonale spełniają swoją docelowa funkcję.
Nie wiem co podmienić zamiast śruby z gwintem i do czego to zamocować i napiąć ładnie łańcuch. Zależy mi na jak najmniejszym tarciu przy napięciu łańcucha bo chcę zastosować do tego jakiś mały silniczek. Z tego co dziś wymajstrowałem mam 4 łańcuchy po około 10cm (łańcuch rowerowy podzieliłem na 4 części).

Łańcuch to w każdym rowerze jedna z najważniejszych części układu napędowego bo to właśnie za jego sprawą w ogóle jesteśmy w stanie wprawić rower w ruch. Odpowiednio zadbany łańcuch może sprawić, że będzie nam się jechać po prostu lżej, bowiem przekaże on większą ilość energii jaką wkładamy w pedałowanie. Dlatego tak ważne jest regularne dbanie o jego stan, a w szczególności jego czyszczenie i oliwienie odpowiednimi preparatami. Pierwsza z tych czynności jest zabiegiem dość skomplikowanym i co gorsza trzeba go przeprowadzać przynajmniej raz do roku przed rozpoczęciem sezonu. Zwykle proces ten wymaga rozkucia łańcucha, zdjęcia go i bardzo starannego usunięcia zanieczyszczeń powstałych w trakcie eksploatacji. Co prawda istnieją specjalne urządzenia pozwalające oczyścić łańcuch bez konieczności ściągania go z roweru, ale są to rozwiązania przeznaczone raczej do między sezonowego oczyszczania tego elementu i nie sprawdzają się aż tak dobrze, jak porządne przygotowanie go, które jest możliwe wyłącznie po zdjęciu. Kolejną sprawą jest nasmarowanie łańcucha (obie te czynności są właściwie konieczne przy pielęgnacji całego układu napędowego roweru). To czym smarować łańcuch rowerowy zależy nie tylko od zasobności naszego portfela ale również od rodzaju i przeznaczenia roweru, oraz od tego do czego go faktycznie wykorzystujemy. Przede wszystkim należy zacząć od tego, że niezależnie od tego jaki rower posiadamy i do czego go używamy, to łańcuch rowerowy powinniśmy oliwić tylko i wyłącznie smarami specjalnie przeznaczonymi do tego celu. Wszelkie domowe sposoby są absolutnie wykluczone, bowiem może się okazać, że nie tylko nie zdają one egzaminu jako środek zmniejszający tarcie ale również powodują zbijanie i sklejanie się brudu, co może tylko zaszkodzić naszemu układowi napędowemu. Istnieje niesamowita mnogość preparatów przeznaczonych do oliwienia łańcucha, ale wszystkie one mają jedną wspólną cechę. Mają za zadanie zmniejszać tarcie w poszczególnych ogniwach łańcucha, co pozwala na łatwiejsze pedałowanie, oraz wycisza łańcuch. Kolejne właściwości jakie oferują smary przeznaczone do łańcuchów rowerowych są już ściśle związane z warunkami użytkowania roweru. Na przykład czym innym należy smarować jeżeli poruszamy się głownie po terenie suchym, a czym innym jeśli jeździmy w błocie. Pierwszy rodzaj oliwek ma za zadanie również zapobieganie przyklejaniu się kurzu, natomiast drugi rodzaj ma wypychać wodę, która może się dostać pomiędzy elementy systemu. Smary uniwersalne, które stosowane są najczęściej, łączą w sobie te cechy, oczywiście nie będą się sprawdzać tak dobrze jak smar dedykowany do określonych warunków ale do codziennego użytkowania w stylu dojazdów do pracy, aż nadto wystarczą. Lepsze rodzaje smarów do łańcuchów posiadają również pewien dodatek teflonu, który stworzy cienką warstwę ochronną na powierzchni łańcucha, co zwiększy nie tylko jego żywotność ale i poprawi właściwości jezdne. Cechy te będą wyczuwalne zwłaszcza podczas częstego pokonywania długich tras, czyli podobne smary przeznaczone są raczej do bardziej wyczynowej jazdy niż po zakupy. W każdym razie, aby nawet najlepszy smar mógł spełniać swoje zadanie musi być odpowiednio rozprowadzony. Wbrew pozorom jest to czynność niełatwa i jeśli nie macie żadnego doświadczenia w tym temacie to lepiej czynność tę, zresztą jak i wszystkie czynności związane z konserwacja roweru, powierzyć specjalistom z serwisu rowerowego. Jeżeli jednak sami chcecie podjąć się tej czynności to pamiętajcie, że smar spełnia swoje zadania jeśli znajduje się wewnątrz każdego ogniwa, nie zaś po jego bokach. Smarując więc łańcuch należy zadbać o to, żeby odpowiednia ilość preparatu znalazła się wewnątrz każdego ogniwa. Istnieją różne sposoby na poradzenie sobie z tym zadaniem. Można po prostu bardzo dokładnie zalać każde pojedyncze ogniwo kroplą smaru lub też przejechać liniowo po odkrytej akurat części łańcucha i następnie trochę pokręcić, żeby smarowidło miało szanse dotrzeć dosłownie w każdy zakamarek.

Trzy, nie skracaj łańcucha po kawałku, tylko nawiń na największą koronkę i największy blat i skróć tak, żeby wyglądało to jak na zdjęciu z wiki. W konfiguracji 1:3 łańcuch nie może zbytnio zwisać, i nie może być na tyle krótki żeby nie starczył na opasanie zębatek w przełożeniu 1:3. Zna­ną i lubia­ną meto­dą czysz­cze­nia łań­cu­cha rowe­ro­we­go jest jego wytrzą­sa­nie w kil­ku kolej­nych, nie­wiel­kich por­cjach roz­pusz­czal­ni­ka lub inne­go rodza­ju odtłusz­cza­cza. Szej­ko­wa­nie łań­cu­cha to naj­lep­szy i naj­szyb­szy spo­sób mycia łań­cu­cha, któ­ry wbrew pozo­rom jest meto­dą bar­dzo “czy­stą” i uza­sad­nio­ną ekonomicznie. W odróż­nie­niu od sto­so­wa­nia maszyn­ki do czysz­cze­nia łań­cu­cha szej­ko­wa­nie łań­cu­cha prze­bie­ga w szczel­nie zamknię­tym naczy­niu. Jedy­ny­mi momen­ta­mi, w któ­rych może dojść do wycie­ku roz­two­ru myją­ce­go, są chwi­le nale­wa­nia, wyle­wa­nia go z naczy­nia i wycią­ga­nia łań­cu­cha do wysu­sze­nia. W ostat­nim przy­pad­ku poma­ga nie­wiel­ki kawa­łek szmat­ki umiesz­czo­ny przy wlo­cie butel­ki, któ­rym zbie­ra­my nad­miar cie­czy z łań­cu­cha. Ano wła­śnie — butelka! Butelka do czyszczenia łańcucha Naczy­nie do mycia łań­cu­cha musi rów­no­cze­śnie być: nie­tłu­ką­ce i wytrzy­ma­łe, ponie­waż o jego ścian­ki pod­czas sha­ke­’o­wa­nia będzie obi­jać się łańcuch, szczel­ne po zamknię­ciu, żeby zapo­biec wycie­kom smro­dli­wych, pla­mią­cych substancji, mieć sze­ro­ki wlot, któ­ry w ogó­le umoż­li­wi wydo­by­cie łańcucha, tanie, żeby nie było go szkoda. Wszyst­kie powyż­sze wyma­ga­nia speł­nia nie­wiel­ka butel­ka PET po her­bat­ce. Do dosta­nia w prak­tycz­nie każ­dym super­mar­ke­cie za ok. 2–3 zł. Zwy­czaj­ne butel­ki PET po wodzie mine­ral­nej, do czysz­cze­nia łań­cu­cha rów­nież się nada­dzą, ale będą jed­no­ra­zo­we. Łań­cuch pod­czas czysz­cze­nia ma skłon­ność do skrę­ca­nia się w pętel­ki, a tych już przez otwór nie prze­ło­ży­my — butel­kę z szyj­ką o nie­wiel­kiej śred­ni­cy trze­ba będzie rozciąć. Odtłuszczacze do łańcucha Ist­nie­ją prze­róż­ne pre­pa­ra­ty sto­so­wa­ne do płu­ka­nia łań­cu­cha. W sprze­da­ży dostęp­ne są wodo­roz­cień­czal­ne środ­ki na bazie wycią­gu ze skó­rek cytru­sów, jed­nak moim zda­niem do czysz­cze­nia łań­cu­cha rów­nie dobrze spraw­dza­ją się tań­sze pro­duk­ty ropo­po­chod­ne (o ile łań­cuch nie posia­da spe­cjal­nych powłok — patrz zale­ce­nia pro­du­cen­ta), czyli: ben­zy­na eks­trak­cyj­na — śro­dek dosko­na­le pene­tru­ją­cy, nie­zwy­kle lot­ny, wyso­ce łatwo­pal­ny, a więc nie­bez­piecz­ny. Mie­sza­ni­na ben­zy­ny eks­trak­cyj­nej z powie­trzem w pew­nych stę­że­niach jest sil­nie wybu­cho­wa. Odra­dzam jej sto­so­wa­nie. Nie moż­na jed­nak odmó­wić ben­zy­nie eks­trak­cyj­nej szyb­kie­go odpa­ro­wy­wa­nia z czysz­czo­nych powierzchni. ben­zy­na bez­oło­wio­wa — wła­sno­ści zbli­żo­ne do ben­zy­ny eks­trak­cyj­nej, ale nie­co gor­sze — rów­nież nie polecam. olej napę­do­wy, czy­li tzw. ropa — dobrze roz­pusz­cza sma­ry i ole­je, tro­chę natłusz­cza. Sto­sun­ko­wo bez­piecz­ny w użyt­ko­wa­niu ze wzglę­du na dość wyso­ką tem­pe­ra­tu­rę zapło­nu, a do tego bajecz­nie tani. naf­ta świetl­na — cechy zbli­żo­ne do ole­ju napę­do­we­go, przy czym śmier­dzi nie­mo­żeb­nie. Pole­cam, jeśli chce­my zasmro­dzić całe miesz­ka­nie, a mał­żon­kę dopro­wa­dzić do szew­skiej pasji 😉 and last but not least bez­won­ny olej do lamp i pochod­ni — moje odkry­cie i wybór, ze wzglę­du na kom­pro­mis pomię­dzy bez­pie­czeń­stwem użyt­ko­wa­nia, wła­ści­wo­ścia­mi myją­cy­mi, niską smro­dli­wo­ścią i ceną jednostkową. Z tą bez­won­no­ścią ole­ju do lamp nie jest zno­wu aż tak różo­wo, jak chwa­li się pro­du­cent na opa­ko­wa­niu, ale jest to smro­dek zde­cy­do­wa­nie mniej wyczu­wal­ny niż w przy­pad­ku naf­ty, gdzie po skoń­czo­nym czysz­cze­niu łań­cu­cha całe pomiesz­cze­nie wypeł­nio­ne było nie­zno­śnym feto­rem, nawet pomi­mo inten­syw­ne­go wietrzenia. Załóż­my, że do czysz­cze­nia łań­cu­cha zgro­ma­dzi­li­śmy już butel­kę po her­bat­ce oraz “bez­won­ny” olej do lamp i pochod­ni. Potrzeb­ne będą jesz­cze dwa nie­du­że, zakrę­ca­ne pojem­ni­ki do prze­cho­wy­wa­nia zuży­te­go w pro­ce­sie ole­ju. W zupeł­no­ści wystar­czą sło­iki po majo­ne­zie, choć pew­nie lep­szym roz­wią­za­niem było­by coś nietłukącego. Łań­cuch prze­cie­ra­my z zewnętrz­nych zabru­dzeń. Jeśli bło­to zgro­ma­dzi­ło się wewnątrz ogniw, może­my wspo­móc się sztyw­ną szczoteczką. Roz­pię­ty łań­cuch umiesz­cza­my w butel­ce i zale­wa­my nie­wiel­ką, ok. 5 cm war­stwą ole­ju. Butel­kę szczel­nie zakrę­ca­my i wstrzą­sa­my łań­cuch w roz­pusz­czal­ni­ku na wszyst­kie stro­ny przez oko­ło 1 minu­tę. Zuży­ty olej odle­wa­my do sło­icz­ka, nale­wa­my por­cję świe­że­go, ponow­nie szej­ku­je­my. I tak łącz­nie 3–5 razy. Pod koniec czysz­cze­nia łań­cu­cha olej w butel­ce powi­nien być pra­wie cał­ko­wi­cie przej­rzy­sty. Zuży­te­go ole­ju nie wyle­wa­my do kana­li­za­cji (ale o tym dalej)! Łań­cuch wycią­ga­my z butel­ki, wycie­ra­jąc od razu szmat­ką, żeby nie napa­sku­dził za bar­dzo dooko­ła. Roz­wie­sza­my do “wysu­sze­nia” w prze­wiew­nym miej­scu na kil­ka godzin. Jeśli bar­dzo zale­ży nam na cza­sie, do ostat­nie­go płu­ka­nia może­my użyć ben­zy­ny eks­trak­cyj­nej (na wła­sną odpo­wie­dzial­ność) — ta odpa­ro­wu­je w try­mi­ga, więc łań­cuch będzie nada­wał się do sma­ro­wa­nia już po kil­ku­dzie­się­ciu minutach. Czy­sty łań­cuch zapi­na­my z powro­tem na kołach łań­cu­cho­wych nasze­go rowe­ru. Każ­dą tulej­kę sma­ru­je­my kro­pel­ką oliw­ki do łań­cu­cha. Obra­ca­my kil­ku­krot­nie kor­ba­mi do tyłu, aby łań­cuch poprze­gi­nał się na ele­men­tach napę­du i oliw­ka dobrze spe­ne­tro­wa­ła zaka­mar­ki ogniw. Po odcze­ka­niu kil­ku­na­stu minut łań­cuch prze­cie­ra­my czy­stą szmat­ką z nad­mia­ru oliw­ki, któ­ra i tak będzie wycie­kać jesz­cze przez kil­ka naj­bliż­szych przejażdżek. Zuży­ty pod­czas czysz­cze­nia olej zosta­wia­my do odsta­nia. Wszyst­kie nie­roz­pusz­czal­ne zabru­dze­nia powin­ny opaść na dno sło­ika w cią­gu kil­ku dni i olej będzie nada­wał się do ponow­ne­go czysz­cze­nia łań­cu­cha. Trze­ba tyl­ko uwa­żać, żeby pod­czas dekan­ta­cji (do dru­gie­go sło­ika) nie zru­szyć war­stwy osa­du na dnie. Taki recy­kling odtłusz­cza­cza spra­wia, że szej­ko­wa­nie łań­cu­cha sta­je się bar­dzo ekonomiczne. Co ile km czyścić łańcuch? Łań­cuch czy­ści­my, gdy jest brud­ny ( ͡° ͜ʖ ͡°) Oso­bi­ście szej­ko­wa­nie łań­cu­cha prze­pro­wa­dzam, gdy zaj­dzie przy­naj­mniej jed­no ze zda­rzeń: jaz­da odby­wa­ła się w mokro-błot­ni­stych warun­kach lub prze­je­cha­łem w suchych warun­kach ok. 250 km. W każ­dym innym przy­pad­ku dbam jedy­nie o utrzy­ma­nie zewnętrz­nych powierzch­ni łań­cu­cha w czy­sto­ści, zaś sma­ru­ję, gdy napęd zaczy­na pra­co­wać głośniej. Do prze­cie­ra­nia łań­cu­cha z zewnątrz dosko­na­le nada­ją się naj­tań­sze chu­s­tecz­ki do pie­lę­gna­cji nie­mow­ląt; świet­nie usu­wa­ją kurz i reszt­ki sma­ru wycie­ka­ją­ce spo­mię­dzy ogniw. Porząd­ne prze­tar­cie łań­cu­cha po każ­dej jeź­dzie sprzy­ja zacho­wa­niu w czy­sto­ści całe­go napę­du, a trwa jedy­nie kil­ka­dzie­siąt sekund. OLEJ EXPAND Waterproof Oil Wet 100ml warunki mokre. 39, 93 zł. Gwarancja najniższej ceny. OLEJ SMAR DO ŁAŃCUCHA ROWEROWEGO CERAMICZNY MUC-OFF C3 WET CERAMIC 50ML. zapłać później z. 37, 99 zł. Gwarancja najniższej ceny. Smar do Łańcucha MUC-OFF C3 Ceramic Wet Lube 120ml. zapłać później z. Widok (16 lat temu) 24 marca 2006 o 14:29 co zrobic kiedy spada łańcuch?chodzi o rowerowy łańcuszek hehehehehe......tzn wiem że trzeba cofnąc , tylnie koło...ale jak to zrobic?niech ktoś mi pomoze:) 0 2 ~Stachu (16 lat temu) 24 marca 2006 o 14:45 Prawdopodobnie pomogą ci w warsztacie rowerowym. Fachowcy tam pracujący raczej skrócą łańcuch, niż przesunął koło, co nie ma najmniejszego sensu - no chyba że masz jakiś ekstra super wyjątkowy rower, ale raczej wątpię;) 0 2 (16 lat temu) 24 marca 2006 o 15:04 pewnie ma rower miejski gdzie koło wchodzi w widełki nie z dołu ale od tyłu (tak jak w BMX) i jest przez to regulacja przód-tył. Poza nakrętkami na ośce (które trzeba poluzować) są jeszcze z obu stron takie śruby-naciągacze. I właśnie te śrubki to jest regulancja którą możesz naciągnąć łańcuch. Jeżeli to nie pomoże i nadal wiśi to trzeba skracać łańcuch. 0 2 ~Yary Squary (16 lat temu) 24 marca 2006 o 22:35 rB napisał(a): > pewnie ma rower miejski albo wiejski... > gdzie koło wchodzi w widełki nie z dołu ale od tyłu (tak jak w BMX) ...gdzie koło wchodzi w widełki od przodu na skos w górę (jak w Ukrainie)... > i jest przez to regulacja przód-tył. ....i gdzie jest regulacja w zakresie. A łańcuch, żeby nie spadał, musi być nie tylko odpowiednio nieobwiśnięty, ale także usytuowany w miarę równolegle do płaszczyzny trybu. Ale to potrafią już tylko wiejscy kowale na Żuławach... 1 0 ~martuska (16 lat temu) 24 marca 2006 o 19:34 chyba udam sie do jakiegos warsztatu bo nie wiem itak co z tym zrobic......a rowerm mam miejski:) 3 0 ~żbik (16 lat temu) 24 marca 2006 o 20:44 Kiedyś kuba oferował wszechpomoc rowerową, może wie o co chodzi ... 1 0 (16 lat temu) 24 marca 2006 o 21:59 mozesz powiedziec w jakiej dzielicy mieszkasz, a pewnie ktorys z forumowiczow z radoscia ci pomoze i lancuszek naciagnie :) pozdrawiam jurek 1 1 do góry Czy zerwałeś łańcuch w swoim rowerze górskim Rockrider ST 50? Masz do dyspozycji dwa rozwiązania: 1- Przystąp do samodzielnej naprawy z pomocą tego filmu, do tego będziesz potrzebował skuwacza i spinki do łańcucha. 2-Udaj się do jednego z naszych serwisów DECATHLON, aby nasi technicy wykonali to zadanie. Teraz należy łańcuch umieścić w kąpieli odtłuszczająco-myjące. Najlepiej użyć do tego celu terpentyny lub benzyny ekstrakcyjnej. Łańcuch zdjęty z roweru umieszczamy po prostu w płytkim pojemniku i zostawiamy na noc, jeśli czyścimy w pozycji zapiętej na rowerze, musimy znaleźć jakiś sposób, by gruntownie go wymoczyć. Można rozważyć inwestycję w specjalne urządzenie do mycia łańcucha, jego cena to kilkanaście-kilkadziesiąt złotych. Napełnia się je specyfikiem myjącym, a następnie powoli kręcąc pedałami przez kilkanaście minut myje się łańcuch. .
  • dn956yipwa.pages.dev/104
  • dn956yipwa.pages.dev/124
  • dn956yipwa.pages.dev/22
  • dn956yipwa.pages.dev/351
  • dn956yipwa.pages.dev/38
  • dn956yipwa.pages.dev/91
  • dn956yipwa.pages.dev/53
  • dn956yipwa.pages.dev/194
  • dn956yipwa.pages.dev/152
  • jak napiąć łańcuch w rowerze